Funkcjonariusze Grupy Interwencyjnej Straży Miejskiej w Toruniu zapobiegli tragedii. Do zdarzenia doszło około godziny 4.30 nad ranem 31 sierpnia 2019 roku. Strażnicy patrolujący ulice toruńskiej starówki zauważyli na ulicy Wysokiej mężczyznę w oknie budynku. Mężczyzna wyszedł przez okno na 1. piętrze i zawisł trzymając się rękami gzymsu budynku krzycząc, żeby do niego nie podchodzić, bo skoczy. Mundurowi natychmiast poprosili swojego dyżurnego o pogotowie ratunkowe i patrol policji. Mężczyzna podparł się nogami na numerze porządkowym posesji, który spadł, a on zawisł tylko na jednej ręce. Jeden ze strażników wspiął się szybko po elewacji budynku i podtrzymał skoczka, drugi asekurował ich na chodniku. Mężczyzna nagle osłabł i puścił się. Na szczęście funkcjonariusze go przechwycili i zdołali bezpiecznie sprowadzić na ziemię. 46-latek nie potrafił wyjaśnić dlaczego chciał skoczyć, był bardzo wystraszony. Po przyjeździe pogotowia przewieziono niedoszłego skoczka na badania do szpitala.
Skoczek na Wysokiej
Archiwum
02-09-2019Data publikacji, 02-09-2019
Jarosław ParaluszAutor, Jarosław Paralusz 129Ilość wyświetleń, 129