Eko patrol Straży Miejskiej w Toruniu pomógł małej sarnie. Do zdarzenia doszło w dniu 2 czerwca 2020 roku na lewobrzeżu Torunia. Około godziny 16.30 funkcjonariusze otrzymali informację o sarnie potrzebującej pomocy. Zdarzenie dotyczyło ulicy Stawki Południowe, gdzie właściciel działki budowlanej znalazł na swojej posesji nowonarodzone potomstwo sarny. Niewiele brakowało i maluch zginąłby pod kołami pracującej na miejscu koparki. Ponadto sarnia mama przez bardzo ruchliwą ulicę miałaby utrudniony powrót do miejsca pozostawienia koźlaka. Dlatego mężczyzna zdecydował się otoczyć zwierzę opieką do czasu przybycia patrolu. Niesamodzielnego malucha toruńscy municypalni przekazali w ręce specjalistów Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kobylarni. Jednak to bardzo wyjątkowa sytuacja, w której życie małej sarenki było zagrożone. Należy pamiętać, że gdy znajduje się młode, nie zawsze wskazana jest ludzka interwencja. Jeżeli zwierzę nie jest ranne ani nie znajduje się w sytuacji zagrożenia nie należy go dotykać. Niestety zapach pozostawiony przez człowieka może wyrządzić wiele szkody i spowodować, że matka nie będzie się już chciała opiekować potomkiem. Gdy pojawiają się wątpliwości czy znalezione młode zwierzę jest bezpieczne należy zawiadomić odpowiednie służby.
Sarni maluch
Archiwum
04-06-2020Data publikacji, 04-06-2020
Jarosław ParaluszAutor, Jarosław Paralusz 190Ilość wyświetleń, 190