W miniony upalny weekend dzięki czujności spacerowiczki oraz szybkiej interwencji toruńskiej Straży Miejskiej udało się uratować kota zamkniętego w rozgrzanym aucie. Do zdarzenia doszło w dniu 16 sierpnia 2020 na terenie Zespołu Staromiejskiego. Około godziny 16.30 dyżurny Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie o kocie pozostawionym bez opieki w zamkniętym pojeździe. Na miejscu zgłoszenia czekała na funkcjonariuszy zaniepokojona kobieta, która poinformowała, że zwierzę bez dostępu do wody przebywa w nagrzanym pojeździe już od dłuższego czasu. Pomimo upału samochód był zaparkowany w nasłonecznionym miejscu przy ulicy Szumana i miał jedynie lekko uchylone przednie szyby boczne. Z uwagi na panujące wysokie temperatury oraz duże zagrożenie zdrowia i życia kotka, municypalni zdecydowali się na natychmiastowe działanie. Przy pomocy znalezionego pręta, wykorzystując pozostawioną szczelinę w oknie, otworzyli przednie drzwi auta. Uratowany kociak do czasu przybycia właścicielki trafił pod opiekę strażników z Eko Patrolu. Teraz 42-letnia kobieta odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie wobec zwierzęcia. Dalsze czynności wyjaśniające w sprawie prowadzi Policja.
Straż Miejska apeluje o rozsądek i przypomina, aby nawet na chwilę nie zostawiać w samochodzie dzieci ani zwierząt. Należy pamiętać, że panujące upały dla osoby lub zwierzęcia pozostawionych w warunkach zamkniętego pojazdu, stanowią śmiertelne zagrożenie.